W centrum Śremu, tuż przy ulicy Farnej, powstaje osiedle, które w prosty, lecz wymowny sposób kształtuje obraz nowoczesnego budownictwa społecznego.

Nie znajdziemy tu betonowych blokowisk sprzed dekad. Są za to jasne elewacje, zielone przestrzenie, fotowoltaika na dachach i architektura zaprojektowana z myślą o mieszkańcu - jego komforcie i satysfakcji. Nowa inwestycja Towarzystwa Budownictwa Społecznego w Śremie łączy trzy kluczowe wartości: komfort, rozsądek i troskę o środowisko.

Obecnie, gdy większość inwestycji mieszkaniowych powstaje na fundamencie komercyjnych kredytów i ryzykownych zobowiązań, Towarzystwo Budownictwa Społecznego w Śremie postawiło na odpowiedzialność i długofalową stabilność. Realizacja osiedla została w całości sfinansowana ze środków z funduszy Banku Gospodarstwa Krajowego, przy istotnym wsparciu gminy oraz środków własnych. To model, który pozwala budować bez długów - z myślą o mieszkańcach, nie o ratach.

Efektem są umiarkowane czynsze, które pozwalają mieszkańcom planować życie bez obaw o kolejne podwyżki. To model wciąż rzadki na rynku, ale dziś bardziej potrzebny niż kiedykolwiek. Przewidywalność i bezpieczeństwo, jakie oferuje, stają się wartością samą w sobie - szczególnie w czasach niepewności gospodarczej i rosnących kosztów życia. Takie działanie daje nie tylko dach nad głową, ale i spokój o to, czego nie da się przeliczyć na metry kwadratowe.

Wygodnie, przestronnie, dostępnie

Nowe mieszkania zaprojektowano z myślą o wielu pokoleniach. W każdej klatce znajduje się winda, wejścia są bezprogowe, a między budynkami tak deficytowe dziś - otwarte przestrzenie i światło.

„Nie chodziło o bezduszną architekturę z prefabrykatów” - podkreśla Wiesław Małaszniak, prezes TBS. – „Chcieliśmy stworzyć przestrzeń, w której naprawdę da się żyć - wygodnie i z poczuciem szacunku do siebie i otoczenia.”

Zamiast szeregów anonimowych budynków - zaplanowane osiedla. Zielone skwery zapraszają do spontanicznych rozmów z sąsiadami, a jednocześnie zapewniają intymność, gdy jest potrzebna. Każdy detal, od układu ławek po rozmieszczenie drzew nie jest przypadkowy. Wszystko to tworzy fundament dobrego życia. Nowe inwestycje osiedlowe, nie wyróżniają się tylko estetyka. Na dachach zamontowano instalacje fotowoltaiczne zasilające części wspólne i obniżające rachunki.

Wodorowa przyszłość – czysta, bezpieczna, bliska

Wkrótce ruszy budowa instalacji do wytwarzania zielonego wodoru - ekologicznego paliwa, które jeszcze niedawno wydawało się rozwiązaniem rodem z futurystycznych wizji. Tymczasem to nie science fiction, ale w pełni realna technologia, oparta na prostym i bezpiecznym procesie: elektrolizie wody zasilanej energią ze źródeł odnawialnych.

Choć brzmi to jak skok w przyszłość, w rzeczywistości projekt jest przemyślany i opłacalny. Co ważne - jego wpływ na środowisko jest minimalny. Do rocznej produkcji potrzeba tyle wody, ile zużywają dwie przeciętne rodziny. W zamian powstaje czysta energia, gotowa do zasilania lokalnej infrastruktury, wspierania transportu czy odciążania sieci energetycznych.

Zielony wodór to nie kolejna korporacyjna koncepcja - to konkretny kierunek rozwoju, który łączy nowoczesność z odpowiedzialnością. Jego wdrożenie może znacząco ograniczyć emisję szkodliwych substancji do atmosfery i stać się jednym z filarów zielonej transformacji.

Miasto z wizją – zakorzenione w potrzebach ludzi

Śrem nie goni bezrefleksyjnie za futurystycznymi trendami. Tu myśli się o przyszłości z wyobraźnią, ale i z rozsądkiem - prawdziwy rozwój zaczyna się tam, gdzie innowacje spotykają się z codziennymi potrzebami mieszkańców.

Towarzystwo Budownictwa Społecznego dzięki swoim działaniom sprawiło, że ponad 500 rodzin zyskało swoje miejsce na ziemi. Nie luksusowe metry kwadratowe na pokaz, ale realną przestrzeń do życia. Bez długu na pokolenia, za to z poczuciem stabilizacji i bezpieczeństwa.

Nowa inwestycja przy Farnej to logiczny krok w realizowanej od lat strategii. Powstają tu mieszkania funkcjonalne i dobrze zaprojektowane. Ale co równie istotne - są to przestrzenie, która nie tylko zapełniają mapę kolejnym adresem, lecz budują prawdziwą wspólnotę. Bo gdy planowanie idzie w parze z troską o ludzi, powstaje coś więcej niż budynek - rodzi się sąsiedzka więź, z której wyrasta prawdziwe miasto.

-Redaktor Augustyn Szczepańczyk

Udostępnij ten artykuł
Link został skopiowany!