8 czerwca 2025 roku z Centrum Kosmicznego im. Kennedy’ego na Florydzie wystartuje misja Ax-4 – przełomowy moment dla Polski, Europy i całego sektora kosmicznego. Na pokładzie kapsuły Dragon firmy SpaceX znajdzie się Sławosz Uznański-Wiśniewski, który jako pierwszy Polak poleci na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). To dopiero drugi w historii kraju astronauta po Mirosławie Hermaszewskim, ale pierwszy, który weźmie udział w międzynarodowej misji naukowej nowej generacji.
Ignis: Ogień polskiej nauki na orbicie
Misja Uznańskiego nosi nazwę Ignis (łac. „ogień”) i symbolizuje powrót Polski na mapę załogowych lotów kosmicznych. To efekt współpracy Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA), Polskiej Agencji Kosmicznej (POLSA) i Axiom Space. Uznański przeprowadzi na ISS trzynaście eksperymentów z zakresu medycyny, biotechnologii, inżynierii i nowoczesnych technologii, w tym testy sztucznej inteligencji w przetwarzaniu danych bezpośrednio na orbicie.
Załogę Ax-4 tworzą przedstawiciele trzech państw wracających do lotów załogowych po dekadach przerwy – Polski, Indii i Węgier. Wraz z Uznańskim polecą Shubhanshu Shukla i Tibor Kapu, a dowództwo obejmie legendarna astronautka NASA – Peggy Whitson. To pierwsza tego typu wielonarodowa, prywatna misja, która podkreśla nowy rozdział w globalnej eksploracji kosmosu.
Crew Dragon i pierogi: Technologia z przyszłości, tradycja z domu
Lot odbędzie się na pokładzie najnowszej wersji kapsuły Crew Dragon – zaawansowanego pojazdu SpaceX, zdolnego do wielokrotnego użytku, wyposażonego w nowoczesne systemy bezpieczeństwa i autonomii. Ax-4 to również test sprawności komercyjnych misji załogowych jako przyszłości lotów na orbitę i dalej – na Księżyc czy Marsa.
Co ciekawe, w bagażu Uznańskiego znajdą się… tradycyjne polskie pierogi. To nie tylko miły akcent kulturowy, ale i symbol integracji nauki z narodową tożsamością.
Misja Ax-4 nie jest tylko medialnym wydarzeniem – to impuls do rozwoju polskich technologii, edukacji STEM, inwestycji w innowacje i budowy własnego sektora kosmicznego. Polska zyskuje nie tylko astronautę, ale i miejsce przy stole globalnej przyszłości.
-Redakcja