Była premier Bangladeszu Sheikh Hasina, skazana na karę śmierci za zbrodnie przeciwko ludzkości. Podczas brutalnego tłumienia protestów studenckich w 2024 roku, uciekła z kraju. Według informacji z procesu została skazana in absentia, podobnie jak były minister spraw wewnętrznych Asaduzzaman Khan. Demonstracje zakończyły jej 15-letnie rządy i doprowadziły do jednej z najkrwawszych fal przemocy w kraju. Prokurator w tym procesie argumentował, że tysiące osób zostało zabitych w wyniku działań sił państwowych i postulował o najwyższy wymiar kary, by wymierzyć „sprawiedliwość dla ofiar”.
